sobota, 24 lutego 2018

Antysemantyka Izraela

Konflikt na linii Izrael-Polska trwa. Fakt, że Izrael wykorzystuje holokaust jako instrument, swoistą dźwignię w swojej polityce zagranicznej, nie dziwi. Robił to od lat. Jakby nie patrzeć to dzięki niemu istnieje. Lecz wykorzystywanie swoich zmarłych tragicznie przodków dla celów czysto politycznych, nie jest dzisiejszym tematem. Nie będę też pisał o jak pewna część społeczeństwa polskiego z lubością i zapałem opluwa Polskę przy każdej możliwej okazji. Po czym idzie na prosecco z kija czując się częścią Europy...

Dzisiejszym tematem będzie jak bardzo pobieżnie jest wykonywana ocena czynów ludzi z czasów okupacji niemieckiej z lat 1939-1945. Tak niemieckiej, naziści to nie jest jakaś obca importowana ideologia. To wytwór czysto niemiecki jak volkswagen czy cyklon B.

Ocena ta jest na tyle uproszczona, że jeśli ktoś w takich czasach zadenuncjował Żyda to automatycznie stawał się antysemitą. Owszem to jest jedna z możliwości, ale nie jedyna. Wyobraźcie sobie, że okupacja zwłaszcza w wykonaniu niemieckim, to nie jest letni spacerek za rączkę z Führerem. Chyba że się przyrówna do wynędzniałego psa na smyczy, w kagańcu i raz po raz kopany lżony. Wtedy tak, można to przyrównać do spacerku.

Kojarzycie kolejki z komuny, brak wszystkiego i kartki żywnościowe? To sobie pomnóżcie to razy dziesięć. W zimę w Warszawie, na czarnym rynku nie handlowało się kokainą czy skradzionymi mercedesami. Handlowało się ziemniakami, drewnem na opał i nie płaciło się pieniędzmi, tylko złotem za kilo kartofli. Bo okupacja nie polegała tylko na zajęciu przez Wermacht Polski, to też była okupacja ekonomiczna. Na płaceniu głodowych stawek polskim robotnikom, na totalitarnym wyzysku. Głód wtedy był wszechobecny. Ludzie umierali z głodu także w Warszawie, nie tylko Oświęcimiu. Fakt, że to było na mniejszą skalę, ale jednak.

Dodatkowo pamiętajmy o panującym tam prawie. Za udzielanie pomocy Żydom lub ich ukrywanie- pakiet rodzinny ołowiu w głowę. Albo obóz koncentracyjny.

Teraz wyobraźcie sobie, że jesteście głową rodziny. Ty chodzisz głodny, żona chodzi głodna, dzieci chodzą głodne i bose. Za oknem zima i terror. Puka do was sąsiad sprzed okupacji. Prosi o schronienie. Przyjmując ich ryzykujesz życiem całej swojej rodziny. Zamykając im drzwi sprzed nosem też ryzykujemy życiem całej swojej rodziny, bo sąsiad z naprzeciwka może donieść, że Ty nie doniosłeś o Żydzie. Możesz też ich przyjąć pod swój dach, brać od nich złoto i karmić za to swoje dzieci, a kiedy się skończy - zadenuncjować i za ich trupy również nakarmić swoją rodzinę. Możesz spać z tym dobrze, możesz nie spać w ogóle.

Tak więc, niech każdy z was wczuje się w tego człowieka zaszczutego przez totalitaryzm i głód i usłyszy pukanie do swoich drzwi. Co zrobisz? Nie ma łatwej odpowiedzi, prawda? Wojna to piekło trudnych i nieludzkich wyborów.

Ci, którzy ratowali Żydów byli bohaterami. Ci którzy ich denuncjowali, to byli antysemici, bandyci, ale także ludzie z krwi i kości. I jeśli ani razu nie poczułeś prawdziwego głodu, prawdziwego terroru i mieszkania w zimę bez ogrzewania, nie masz prawa oceniać.
Bo sam nie wiesz jakbyś się zachował.




2 komentarze:

  1. Ostatnie zdanie - krótkie, niby oczywiste ale - jeśli komuś jest dana łaska odczucia tego, bo tobie Malkontencie jest dana - jest przeraźliwie mocne. I jest inspirujące do rozważenia pewnego wątku z "Popiołu i diamentu" Andrzejewskiego - ale to jak będzie okazja do dyskusji off-line.
    Jest też oczywiście i druga strona - tego, któremu zamknięto drzwi i który przeżył.
    A poza tym ustawę uważam - niezależnie od jej przedmiotu i zdecydowanie dlatego że podobne podobna są w Izraelu, Turcji i gdzie tam jeszcze - za wprowadzanie cenzury. Jeszcze nie jak za czasów tzw. reżimu komunistycznego w tzw. nieistniejącym państwie (zgodnie z definicją aktualnego Pana Premiera) cenzurę prewencyjną, ale cenzurę represyjną.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dyskusje offline są najlepsze :)

    Oczywiście o drugiej stronie nie można zapominać, jednak istniała żydowska policja w getcie, których członków już nie posądzi się o antysemityzm.

    Generalnie jest to na tyle ciekawe zagadnienie, że Żydzi będąc ofiarami holokaustu automatycznie zakładają, że na miejscu swoich oprawców zachowaliby się inaczej.

    Ja myślę, że ta ustawa obnaża naszą słabość, jaką jest nieudolne zarządzanie naszą tożsamością historyczną w świecie.

    OdpowiedzUsuń